przez jozef » 24 mar 2011, 21:34
w zeszły roku z truto wiał mi jeden rój { matka młoda nie zapłodniona } w komórkach było po trzy jajeczka nie po środku lecz na ściankach po boku , ''[ zrobiłem kolejne czynności z tym rojem a mianowicie królową poszukałem młodą nie zapłodniona i skasowałem a następnie cały rój wysypałem w całości pięć metrów dalej od pasieki na trawę około 18 godzi. ul postawiłem na swoje miejsce ramki włożyłem s powrotem ,pszczoły lotne wróciły do ula , a na trawie zostały cztery takie malutkie kłęby pszczół o koło 10 -- 15 szt . pszczół ,, podejrzewam że to były trutówki , skasowałem to ,do ula podałem inną królową w klateczce przesyłkowej którą pszczoły bardzo powoli ją akceptowały np. bo dopiero 5 dnia wygryzły i uwolniły królową ale próbowały nadal odciągać mateczniki na upartego przez cały miesiąc , co 7 dni robiłem przegląd i na pierwszym przeglądzie było aż 5 mateczników , potem za każdy razem niej i ja nie dałem za przegraną , w końcu przestały odciągać mateczniki i królowa została całkowicie przyjęta , macie jakiś inne przepis na pozbycie się trutówki ? jozef